wtorek, 2 kwietnia 2013

To będzie mój miesiąc :)

Kwiecień, na szczęście  w tym miesiącu, nie mam żadnej większej imprezy, nie ma świąt i nigdzie nie wyjeżdżam. Całe szczęście!! Jak tylko uda mi się zrównoważyć i poukładać swój jadłospis, wrócić do regularnych ćwiczeń to następuje coś, co mnie całkowicie rozkłada na łopatki i powoduje, że odpuszczam. Myślę, że za krótko jeszcze wyrabiałam sobie prawidłowe nawyki, aby dać rade w jakby nie powiedzieć ekstremalnych sytuacjach, jak suto zastawiony świąteczny stół.

Tak więc nie ma co narzekać na swoją słabą jeszcze silną wolę. KWIECIEŃ będzie mój.

Ostatnimi czasy zresztą nastąpił wysyp niezwykle inspirujących wpisów na blogach o zdrowym odżywianiu. Aż trudno nie skorzystać z tej energii :) Coś wisi w powietrzu, jeszcze nie ma wiosny, ale coraz bardziej czuje się jej nadejście.

Dlatego postanowiłam spisać swoje nawyki, które chciałabym pielęgnować w tym miesiącu.

1. Nadal kontynuuje robienie zdjęć posiłków, chciałabym jednak, aby pojawiały się one codziennie na blogu. Co będzie dodatkową motywacją :) Od jutra start!!
2. Jutro robię sobie zdjęcie, które porównam z tym zrobionym z 3 maja - czyli dokładnie za miesiąc. Pomiary ciała już mam, tak więc porównanie miesiąca będzie ciekawe.
3. Ćwiczenia codzienne z  P90X, zaczęłam już ćwiczyć -7 dni treningów, ale święta pokrzyżowały sprawę...
4. Szukanie wszystkiego związanego z tematyką pro zdrowotną :)

Tak więc, do zobaczenia (zaczytania) jutro wieczorem!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz